_
 _ _ | |_  ___
| '_>|   || . \
|_|  |_|_||  _/
          |_|alfabet niezmiernie osobisty
             Co prawda nie widzę sensownego powodu, dla którego kogokolwiek mogłyby 
             zainteresować moje, umieszczone w tym miejscu, skojarzenia, ale 
             przecież nie wszystko musi być do końca logiczne - zwłaszcza na tej 
             paginie.
[A][B][C][D][E][F][G][H][I][J][K][L][Ł][M][N][O][P][Q][R][S][T][U][V][W][X][Y][Z]

A
Aloes - lecznicza roślinka. Dowód na to, że rośliny mogą zastąpić ręce Zbyszka Nowaka, które leczą .

Ami - żona, Kamila, albo lepsza połowa; więcej szczegółów w tym miejscu.

Amfa - patrz spid.


B
Budyń - słodkie, łatwe w przygotowaniu i smaczniejsze od zupek chińskich.

Bursztyn - nazywany również jantarem. Nie noszę biżuterii, ale uwielbiam bursztyny. Są piękne, organiczny kamień świadczący o minionych tysiącleciach emanuje niesamowitym ciepłem. Bursztyny ładnie wyglądają zarówno luzem, jak i w srebrnej oprawie.

Browar - przedsiębiorstwo produkujące piwo, w języku potocznym browarem nazywany jest również produkt finalny wspomnianego przedsiębiorstwa. Istnieje wiele gatunków piw, ale ponieważ jestem ignorantem w tej dziedzinie, więc rozróżniam tylko jasne i ciemne. Piwa mogą również dzielić się na dobre [Hevelius Classic, Tyskie Książęce, Heineken] i złe [Warki i inne takie...], co jest podziałem bardzo umownym i zależnym od indywidualnych upodobań. Niezależnie od tego profanacją jest używanie dumnego określenia 'browar' w odniesieniu do żółtego płynu marki 'Tesco Beer', 'DIT' itp.


C
Chiny - kraj, gdzie wymyślono zupki chińskie. I nie ma tutaj znaczenia fakt, że zupki chińskie tak naprawdę wymyślono na potrzeby armii w USA, podobnie jak internet i GPS.

Coca-Cola - kolejny amerykański wynalazek, całkiem udany. Przyjemny smak i trochę kofeiny. Podobno średnio sprzyja zdrowiu, ale w przeciwieństwie do Pepsi nadaje się do picia. Doskonale smakuje w połączeniu z rumem, plasterkiem cytryny i kostkami lodu. Istnieje również w wersji light, chętnie kupowanej przez ludzi myślących, że wypita do dużej porcji frytek zastąpi pół godziny ćwiczeń.

Combat - inaczej system walki. Szczegóły w tym miejscu.

Czwarta nad ranem - godzina, po której należy dobrze rozważyć celowość zasypiania. Pięknie śpiewa o niej Stare Dobre Małżeństwo, którego co prawda z reguły nie trawię, ale dla tego jednego utworu gotów jestem chwilowo polubić. W okolicach czwartej nad ranem najlepiej pisze się wszelkiego rodzaju teksty i popija pyszną kawę z mlekiem.

Czytelnia - miejsce odkryte przeze mnie stosunkowo niedawno, co ze względu na mój uczelniany staż może niektórcyh zbulwersować. Niezależnie od tego czytelnia, zwłaszcza uniwersytecka na Rejtana, jest świetnym miejscem, w którym człowiek nie mogąc robić czegoś innego, siłą rzeczy przewertuje leżącą przed nim książkę, co może okazać się niezwykle korzystne w kontekście jutrzejszego kolokwium lub egzaminu. Dla niektórych, dzięki panującej ciszy, czytelnia jest miejscem, w którym mogą pochwalić się swoimi polifonicznymi dzwonkami w komórkach.


D
Defendo - combat, używany na szerpoko rozumianym Zachodzie.

Deferst - postać charyzmatyczna, widywana zazwyczaj po zapadnięciu zmroku lub przed świtem. Nieodłącznym atrybutem defersta jest mop i wiadro z wodą oraz paskudnie cuchnący dym papierosowy. Aby przywołać Defersta wystarczy zatłuc się garami w kuchni - pojawi się w mgnieniu oka, zacznie robić sobie kawę, smażyć jakieś mięsiwo, palić podłe papierosy, zagadywać, udawać miłego i ogólnie robić wszystko, aby przewidywany w najbliższym czasie posiłek przestał być chwilą przyjemną.

DivX - ciekawy wynalazek, dzięki któremu zamiast oglądać film na dużym ekranie ogląda się go na ekranie nieporównywalnie mniejszym, ale za to miesiąc przed oficjalną premierą. Dodatkowy smaczek stanowi fakt, że jest to niezgodne z prawem.

Dwapik - było miło.

Dziennikarstwo - przyjemne z pożytecznym. Miło studiować coś, co się lubi. Poza tym całkiem szpanerski kierunek. Więcej na ten temat - patrz historia


E
Ericsson - szwedzki koncern telekomunikacyjny, do końca lat '90 rządzący rynkiem wspólnie z Motorolą, a od początku XXI wieku wygryzany z niego skutecznie przez fińska Nokię. Telefony Ericssona są nie do zdarcia, niezależnie od modelu wytrzymują naprawdę złe traktowanie, a do tego mają bardzo sensownie zaprojektowane menu, czego nie można powiedzieć o Nokiach czy innych Siemensach. Nowsze modele standardowo zbajerowane. Zastanawiającym się nad wyborem komórki bez wahania polecam coś z oferty Ericssona. Miałem różne modele, z każdego byłem zadowolony, czego nie mogę powiedzieć o telefonach innych firm. Przypuszczam, że wybierając nową komórkę tradycyjnie już wybiorę słuchawkę Ericssona.

Eunuch - to facet bez jajek, Egipt to kraina bajek.


F
Fajka - kultowy przedmiot, dający przeciętnie inteligentenmu człowiekowi czas do namysłu, a głupcowi coś, co może zamiast palca włożyć w usta. W przeciwieństwie do papierosów dym z fajki nie jest wciągany do płuc, co w pewnym stopniu zmniejsza jej szkodliwość. Dla wielbicieli dymnych inhalacji stworzono fajki z filtrem. Aby w pełni cieszyć się aromatem dymu, należy fajkę odpowiednio przepalić, co spowoduje osadzenie się w cybuchu węglowego nalotu. Z wielu rodzajów tytoniu fajkowego polecam Rum Royal, który w pudełku pachnie niczym czekoladki zmieszane z herbatką owocową, a podczas palenia smakuje rewelacyjnie, choć zupełnie nie mam pojęcia, jak ten smak opisać słowami.


G
Garfield - ta postać zasługuje na trochę więcej uwagi.

Gulash - nazwa dość dziwngo ircowego kanału-widmo oraz wciąż czekającej na sensowne wykorzystanie domeny. Od niedawna nazwa przestala nalezec do mnie, wiec do czasu rejestracji nowej gulashowej domenki druga część poprzedniego zdania będzie nieaktualna do odwołania!

Gulasz - wyjątkowo smaczna potrawa.


H
Herbata - najlepiej zielona, liściasta, z miodem i bez cytryny. Wyborna o kazdej porze dnia.

Historia - przyjemne z pożytecznym, z naciskiem na przyjemne. Miło studiować coś, co się lubi. Wiecej na ten temat - patrz dziennikarstwo.


I
Ignorant - człowiek, który myśli, że po przeczytaniu korespondencji Bartosza Węglarczyka w Wyborczej orientuje się w polityce zagranicznej USA.


J
Jabłko - owoc, który dała Ewa Adamowi, przez co musimy chodzić w ubraniach i zarabiać na swoje utrzymanie. Poza tym jabłka są niezwykle smacznymi owocami, polecam championy i koksy. W przypadku tych ostatnich nie radzę zniechęcać się niewielkimi rozmiarami, ich smak rekompensuje niedobory gabarytowe.


K
Kamila - żona, Ami, albo lepsza połowa; więcej szczegółów w tym miejscu.

Kisiel - to skrobia, glukoza i substancje identyczne z naturalnymi, które w połączniu z gorącą wodą dają śluzowatą substancję, doskonale nadającą się do konsumpcji podczas netowania lub oglądania filmu.

Kolokwium - patrz koło.

Koło - 1. takim mianem określa się w stolicy podkarpacia autobus oznaczony numerem '0'. 2. potoczne określenie kolokwium. Dla niewtajemniczonych: kolokwium to coś w rodzaju klasówki na studiach, objętością materiału przekraczającą nierzadko wszystko, co w zamierzchłych czasach trzeba było wkuć do matury. Przeciętny student jest w stanie opanować materiał niezbędny do zaliczenia kolokwium w ciągu jednego wieczoru.

Komórka - fragment plastra miodu lub miejsce, gdzie trzyma się rupiecie albo niegrzeczne dzieci. Z nieznanych powodów w Polsce określa się tym terminem przenośny telefon.

Krav Maga - kravka, izraelski system walki, zasługujący na bardziej szczegółowe omówienie.


L
Leclerc - kombinat sprzedawalniczy, gdzie przed wejściem faceci w czarnych marynarkach i z kablami w uszach każą zostawiać plecaki w szafkach na drugim końcu budynku.


Ł
Łukasz - piękne imię, bardzo je lubię. Domyśl się, dlaczego.


M
Magda - określnie 'prawdziwa przyjaciółka' jest najtrafniejsze. I niezmienne.

Marta - pierwsza wielka miłość z 2. klasy szkoły podstawowej. Tego się nie zapomina! ;>

Miki - barwna postać. A w garnku brudne skarpetki i majtki.

MiniDisc - świetny wynalazek, wygodniejszy od kaset i CD i oferujący jakość dźwięku wyraźnie lepszą od przeciętnej, prezentowanej przez odtwarzacze mp3 i wszelkie dyktafony. Niestety, ze względu na cenę i jednego producenta, niezbyt popularny.

Modem - pierwsze połączenie z domowego blaszaka z netem gdzieś w okolicach wakacji '97 dostarczyło naprawdę wielu emocji. W głośnikach trzaski, jakieś buczenie, wybieranie numeru... A to wszystko za sprawą piekielnej maszyny Zoltrixa o dźwięcznej nazwie, o ile dobrze pamiętam, Spirit. Znacznie ciekawsze nazwy miały modemy firmy Pentagram - Diablo i Omen. Prawda, że klimatycznie? Zwłaszcza jak na krzemową płytke zamkniętą w blaszanym pudle.

Mozarella - w postaci kulek stanowi istotny i wygodny w użyciu składnik prostej i wyjątkowo pysznej sałatki. Troche pomidorów, trochę oliwek, dużo bazylii i oliwa. Palce lizać.

MP3 - format cyfrowego zapisu muzyki, dzięki któremu bardzo łatwo można okradać ulubionych wykonawców.

Mysz - inteligentny gryzoń, bez którego obsługa okienkowego systemu operacyjnego byłaby znacznie mniej przyjemna. Bezprzewodowy gryzoń z odpowiednio zaprogramowanymi przyciskami z powodzeniem zastępuje pilota.


N
Nalewka - potoczna nazwa podłego trunku, który z prawdziwą nalewką ma jeszcze mniej wspólnego niż ciecz 'Czarny Byk' z winem. Napoje te używane są przez cierpiących na dotkliwy brak gotówki desperatów do szybkiego, taniego i skutecznego unietrzeźwiania się.

Nowak Zbigniew - znany powszechnie jako Zbyszek Nowak. Właściciel rąk, które leczą. Ręce Zbyszka Nowaka leczą najlepiej, gdy przez chwilę zbliży je do butelki z wodą. W rezultacie woda, dzięki specjalistom od efektów specjalnych z Polsatu, przez chwilę otoczona jest magiczną poświatą, a następnie staje się zdrową wodą, która leczy, podobnie jak ręce Zbyszka Nowaka. Aby uszczęśliwić za jednym zamachem miliony, ręce, które leczą obejmują swoim zasięgiem wszystko, co widać z wnętrza telewizora. Działa to w ten sposób, że gdy pan Nowak podczas transmisji na żywo zbliża ręce do butelki Multi Vity, wystarczy podobną butelkę postawić w pobliżu ekranu, a woda w niej zyska status zdrowej wody, która, o czym już wspomniałem, leczy. Kaca.


O
Oksana - przez krótki okres uczyła w przeworskim LO języka angielskiego, śpiewnie przeciągając niektóre sylaby. Któś wymyślił wówczas sentencję 'Ziemia jest płaska jak pierś Rosjanki Oksany'.


P
Parker - pióra, pisanie którymi daje przyjemność, a dzięki magii marki również poczucie prestiżu, więc gdy miałem trochę wolnej kasy nie zawahałem się przed zrobieniem sobie pięknego prezentu. Długopisy moim skromnym zdaniem nieszczególne.

Pepsi - paskudztwo, jakich mało. W reklamowym spocie piła ją Britney 'Naprawdę Jestem Dziewicą' Spears. Podobno stanowi napój 'generacji X', cokolwiek ten termin oznacza. W przeciwieństwie do Coli nie nadaje się do picia.

Pies - podobno jest najlepszym, po łóżku, czworonożnym przyjacielem człowieka. Psy mają dość dziwne właściwości - za ich pośrednictwem wbrew zdrowemu rozsądkowi i rachunkowi prawdopodobieństwa kilka razy poznałem kogoś niebanalnego.

Piwo - patrz browar.

Pizza - potrawa dietetyczna inaczej, ale za to bardzo smaczna. Zwłaszcza z tuńczykiem i oliwkami. Całkiem niezłą i po rozsądnej cenie można zjeść w Benevenuti na Mickiewicza.

Przeworsk - moje rodzinne miasto. Podobne do setek innych niewielkich miasteczek, ale dla mnie wyjątkowe, co nie dziwi, zważywszy, że do matury nieprzerwanie w nim mieszkałem. Z ciekawszych miejsc polecam 'wyspę' - najlepsze na świecie miejsce na ogniska, gdzie zresztą w pięknych latach licealnych w najlepszych na świecie ogniskach miałem zaszczyt i niewątpliwą przyjemność brać udział. Na uwagę zasługuje również przeworski ratusz, gdzie, jak łatwo się domyślić, znajduje się, mająca wielopokoleniową tradycję, knajpa.


Q
QWERTY - pierwsze klawisze z literami na klawiaturze (pierwsze w przypadku stosowania zasad przyjętych w szeroko pojętym kręgu cywilizacji zachodniej podczas czytania tekstu). Ponieważ są pierwsze, klawiatury z takim układem klawiszy nazywa się klawiaturami QWERTY. Skąd taki układ? Otóż dawno, dawno temu, gdy kompy istniały jedynie jako wytwór chorej wyobraźni wizjonerów, na biurkach królowały maszyny do pisania z klawiszami ułożonymi w porządku alfabetycznym. Był to sprzęt jak na swoje czasy rewolucyjny, ale nie pozbawiony wad. Jedną z nich była drobna niedogodność, powstająca przy szybkim pisaniu - dźwignie z czcionkami czasami się blokowały. Aby uniemożliwić szybkie pisanie, ktoś postanowił rozlokować klawisze w sposób możliwie niewygodny, dzięki czemu tempo pisania miało ulec zmniejszeniu, a w rezultacie dźwignie z czcionkami powinny przestać się zacinać. Zapewne tak też się stało, a owo możliwie niewygodne rozlokowanie klawiszy stało się z biegiem czasu standardem, przyjętym między innymi przez branżę komputerową.


R
Rejs - wash & go, czyli kino i knajpa w jednym. Do tego każde piwo premiowane jest kuponem, a pracowicie zbierane całymi latami kupony w liczbie ośmiu mogą zostać zamienione na bilet do kina. Genialne? Jeszcze jak! Tym bardziej, że filmiki bywają, choć nie zawsze, trochę ambitniejsze od typowego multipleksowego zestawu, a bywalcy knajpy z reguły nie zaliczają się do siorbiącego Bolsa i słuchającego dęsu czy innego hiphopu dresiarstwa tudzież skejciarstwa.

Rabka - piękne miasteczko. Cel pewnego totalnie spontanicznego i wyjątkowego wyjazdu. Słowem - miłe chwile.

Ręce, które leczą - patrz Nowak Zbigniew.

Rower - sprzęt do przemieszczania się, wykorzystujący siłę ludzkich mięśni. Teraz bedzie o karatekoksach. Takie końskie ścięgna im wszywają i karatekoksy mogą rozwalać kurde wszystko, normalnie deski, kurde stoły, wszystko normalnie. - To moja bezsensowna gra w wolne skojarzenia, jak sama nazwa wskazuje, są one wolne lajk e berd, więc nie muszą i nie są dokładnymi cytatami, przynajniej w tym wypadku. A wracając do rowerów - są różne, dla przeciętnego człowieka niuanse techniczne nie mają większego znaczenia, rower ma jechać, w miarę możliwości mieć kilka przełożeń i działające hamulce. Jednak niektóre rowery to prawdziwe cuda techniki z karbonową ramą, wypasionymi amortyzatorami i hydraulicznymi hamulcami.


S
Sambo - combat opracowany w ZSRR.

Siostry - obie starsze, zupełnie różne i najwspanialsze ze wszystkich sióstr. Kto jest jedynakiem niech żałuje.

SMS - Short Message System, kwintesencja stwierdzenia 'mało słów, dużo treści'. Aby wyrazić możliwie wiele przy pomocy 160 znaków niektórzyPISZAsmsyWtakiSPOSOBdziekiCZEMUnieMUSZAtracicCENNEGOmiejscaNAzbedneWtymWYPADKUspacje.

Spid - potoczne określenie stosowanych przez niektórych dopalaczy w postaci fety i nie tylko. Substancje chemiczne tego typu stosują miernoty, którym po spidzie wydaje się, że miernotami nie są.

Sól - przez normalnych ludzi używana jako przyprawa. Normalni inaczej posypują nią w zimie ulice i chodniki, dzięki czemu czyszczenie butów z solnych zacieków stanowi prawdziwe wyzwanie dla twardziela.


T
Telefon - wynaleziony pod koniec XIX wieku przez Alexandra Grahama Bella, choć w starszych polskich podręcznikach można spotkać się ze stwierdzeniem, że telefon wynaleziono oczywiście na terenie ZSRR, który zresztą nie był wówczas jeszcze Sojuzem, ale carską Rosją. Ktoś znacznie mniej rozgarnięty od Bella wymyślił kilka dziesięcioleci po nim telefon przenośny, zwany na całym świecie mobilem (czy jakoś podobnie), a w Polsce komórką. Ów zgubny wynalazek powstał w celu doprowadzenia znacznej części społeczeństwa, łącznie ze mną, do nerwicy, depresji i alkoholizmu spowodowanych rachunkami, a dokładniej kwotą, na którą opiewają. Niewątpliwą zaletą komórek jest to, że mają kompozytory dzwonków, kolorowe wyświetlacze, gry, aparaty fotograficzne, dyktafony i wiele innych wynalazków, dzięki którym człowiek zajmuje się czymś innym niż rozmawianiem, skutkiem czego rachunki bywają niższe.

Teoś - parę lat życia pod jednym dachem. Respect!


U
U2 - zespół, którego fanem nigdy nie byłem i nie mam zamiaru być, a którego muzyka niezmiennie mnie fascynuje. Lubię w ciepłą noc puścić sobie U2, wyjść na taraz z lampką wina i gapić się w niebo, słuchając na przykład tego. W innym znaczeniu - typ samolotu rozpoznawczego, z niewiadomych przyczyn określanego często mianem 'samolot szpiegowski', który do czasu opracowania przez Rosjan skutecznych rakiet przeciwlotniczych, zdolnych do osiągnięcia celu na bardzo wysokim pułapie, latał sobie nad Sojuzem w miarę beztrosko, robiąc zdjęcia polom, lasom i poligonom atomowym. Kres sielanki nadszedł w chwili, gdy Colin Powers przekonał się, że Ruscy zdołali opracować odpowiednie rakiety plot.

Unclefucker - niecenzuralny termin używany przez bohaterów kreskówki South Park.

Uniwersytet - szkoła wyższa, charakteryzująca się z reguły słowem 'univ' w adresie email.


V
V-Brake - rodzaj hamulca rowerowego. Dzięki długiej dźwigni dysponuje potężną siłą ścisku. Dobrze wyregulowany V-Brake rządzi, oferując rewelacyjny i nie do przebicia stosunek skuteczności do ceny. Co lepsze V-Brejki mogą być regulowane we wszelkich możliwych płaszczyznach, co przydało mi się, gdy miałem skrzywiony przedni widelec.


W
Wino - alkohol powstały w drodze fermentacji soku z winogron. Na uwagę zasługuje jedynie wytrawne czerwone. Wszelkie słodkości do zapijania deserów w moim prywatnym, subiektywnym i totalnie obrazoburczym rankingu po prostu nie istnieją. O tym, jak wielkim darem jest dobre wino świadczyć może fakt, iż starożytnemu bogowi o imieniu zależnym od mitologii do głowy nie przyszło, aby uczyć człowieka destylacji wódki czy warzenia piwa. Nic z tych rzeczy! On przekazał rodzajowi ludzkiemu dar nieporównywalnie cenniejszy - wino, co przez starożytnych uczczone zostało stosownym świętem, polegającym w ogólnym zarysie na konsumpcji szlachetnego trunku w ilościach przyprawiających o ból głowy. Kontynuacja tej jakże wzniosłej tradycji nie napotyka obecnie na większe trudności, sensowny trunek możemy kupić już za mniej niż 20 peelenów, choć sięgnięcie na wyższą półkę z pewnością nie jest niewskazane. UWAGA! Trunki o niezwykle zachęcających etykietach z wizerunkami półnagich bogiń, zamknięciem z tworzywa sztucznego i podanym terminem przydatności do konsumpcji oraz składem surowcowym w postaci 'wina owocowe, aromaty naturalne i identyczne z naturalnymi' wbrew swojej nazwie NIE MAJĄ NIC WSPOLNEGO Z WINAMI! Są to jedynie podłej jakości napoje alkoholowe, wytwarzane, co nie wszyscy zapewne chcą wiedzieć, z przeterminowanych przetworów owocowych.


Wykład - 1,5 lub 3 godziny siedzenia i słuchania monologu, w niektórych sytuacjach urozmaiconego robieniem notatek. Wykłady bywają zajmujące, nudne lub przeciętne. Warto na nie chodzić, zwłaszcza, gdy osoba prowadząca wykład ma możliwość sprawdzenia podczas egzaminu, jak wiele udało się z niego zapamiętać. Na niektóre wykłady warto chodzić, ponieważ są po prostu ciekawe.


X
X-Wing - w zamierzchłych czasach, gdy na biurkach królowały pecety z procesorami 386, łatwo było wczuć się w rolę pilota Rebelii.


Y
Yeti - coś jeszcze?


Z
Zbyszek Nowak - patrz Nowak Zbigniew.

Żądło - wbiło się w moją dłoń, gdy w wieku pacholęcym stałem beztrosko na balkonie. Sytuacja została opanowana dzięki przytomnej interwencji przyszłego szwagra.

Żona - Ami, Kamila, albo lepsza połowa; więcej szczegółów w tym miejscu.


[A][B][C][D][E][F][G][H][I][J][K][L][Ł][M][N][O][P][Q][R][S][T][U][V][W][X][Y][Z]


::[góra]::[nawigator]::[rhp]::

[«««]
      _
 _ _ | |_  ___
| '_>|   || . \
|_|  |_|_||  _/
          |_|[KONIEC]